Zacznijmy od podstaw – określmy podstawowe wymogi, które dobra nazwa powinna spełniać. To trochę tak, jak ze zleceniem brukarskim: jeśli ma się zakończyć sukcesem, to wcześniej musimy zaplanować całą pracę i mieć do jej wykonania niezbędne narzędzia. Szukanie dobrej nazwy często porównuje się do projektowania, tylko my będziemy pracować ze słowami, ich zapisem, brzemieniem i skojarzenia. A więc, co musimy brać pod uwagę projektując dobrą nazwę?
Tematyka – nazwa powinna nawiązywać do Twojej branży, choć nie zawsze musi to robić wprost
Optymalna długość – dobra nazwa nie może być zbyt długa, bo trudniej będzie ją zapamiętać i odczytać
Sposób zapisania – pamiętaj, że nazwa z polskimi znakami, np. „ę”, „ą”, „ł” będzie niemożliwa do zapisania w postaci domeny internetowej
Łatwość wymawiania – nazwa nie może budzić wątpliwości jak ją wymówić, to dotyczy szczególnie obcojęzycznych zwrotów
Oryginalność – warto, żeby Twoja nazwa wyróżniała się na tle konkurencji
A teraz przyjrzyjmy się konkretnym sytuacjom, które mogą pojawić się na placu boju o dobrą nazwę.
1. Pan Jan zakłada firmę i zastanawia się, czy wykorzystanie w nazwie jego nazwiska ma sens.
Oczywiście nazywanie firm nazwiskiem założyciela ma długie tradycje w różnych branżach (np. Ford, Bosch, E. Wedel). Na pewno nazwa firmy, która powstała od nazwiska buduje silniejszą więź właściciela z firmą. W oczach klienta może też zwiększać wiarygodność – ktoś, kto użycza niejako własnej twarzy firmie, musi być przecież pewny swoich usług. Oczywiście samo nazwisko cudów nie zdziała, powinna iść za tym jakość, której szuka klient. Jakie jest potencjalne ryzyko? Na pewno zbyt powszechne nazwisko albo wywołujące negatywne skojarzenia. Wtedy lepiej szukać pomysłu gdzie indziej.
2. Pan Andrzej wymyślił świetną nazwę dla swojej firmy, ale zauważył, że na drugim końcu Polski istnieje taka sama, w tej samej branży. Co teraz?
No i niestety łatwo się rozczarować, bo nasz genialny pomysł nie był wcale taki wyjątkowy… Wytypowane nazwy warto od razu sprawdzać w wyszukiwarce – to będzie pierwszy, najprostszy sposób weryfikacji. Jeśli działamy lokalnie to firma o tej samej nazwie, z drugiego końca Polski, nie musi być przeszkodą – raczej nie będziecie sobie wchodzić w paradę. Jednak może być problem z rejestracją atrakcyjnej, prostej domeny, bo po prostu będzie już zajęta. I to jest przewaga oryginalnej nazwy. Brukarzu, pamiętaj też, że nazwa i logo firmy to część Twojego niematerialnego majątku, który warto chronić. To zadanie dla rzecznika patentowego, do którego powinieneś się zwrócić w celu rejestracji nazwy i/lub jej wersji słowno-graficznej. Jest to pewien wydatek, ale masz pewność, że Twoje logo czy oryginalna nazwa nie zostanie wykorzystana przez konkurencję.
3. Pan Paweł nie umie znaleźć nazwy dla swojej firmy – co ma zrobić i do kogo się zgłosić?
Każdy ma swój fach – nie musisz być jednocześnie brukarzem i mistrzem kreacji reklamowej. Zanim jednak złożysz broń, zrób burzę mózgów wśród swoich współpracowników, znajomych czy rodziny. Czasem w trakcie spontanicznych spotkań pada naprawdę świetny pomysł. Jeśli jednak i to zawiedzie, zwróć się do fachowców, który na co dzień zajmują się tworzeniem marek. Określ im swoje oczekiwania, opowiedz trochę o branży, w której działasz i o swojej konkurencji. Wiadomo, każda profesjonalna usługa trochę kosztuje, ale będziesz miał za to pewność fachowej roboty.